Kompostowanie to proces rozkładu materiału organicznego na nawóz, który można zużytkować w ogrodzie. Kiedyś tego rodzaju pryzmy były wszechobecne, teraz znowu wracają do łask, ale w przyjaźniejszej, mniej wonnej wersji. Dzięki nowoczesnym pojemnikom kompostować można nawet w domu – co więc stoi na przeszkodzie, by zacząć?
Po co w ogóle kompostować?
Kompostowanie jest sposobem na zmniejszenie ilości odpadków oraz efektywne wykorzystanie organicznych resztek. Pomimo powolnych zmian nadal wiele gmin w Polsce tego rodzaju śmieci wywozi na ogólne wysypiska. Stłoczone razem z innymi w foliowych workach resztki jedzenia, fusów i roślin, zamiast użyźniać glebę – marnują się. Kompostowanie pozwala przerobić je na wartościowy nawóz, który możemy wykorzystać do kwiatów doniczkowych, zasilenia ogródka, warzywnika, trawnika, działki ROD lub letniskowej.
Jeśli nie posiadamy własnego kawałka ziemi – nawóz możemy przekazywać rodzinie lub przyjaciołom, wymieniając go np. na warzywa. Wiele samorządów premiuje kompostowanie – deklaracja, że samodzielnie przerobimy odpadki organiczne pozwala obniżyć rachunki za wywóz śmieci.
Zacznij od wyboru metody kompostowania
Jeśli jesteś zdecydowana na rozpoczęcie kompostowania – należy poświęcić chwilę czasu na zastanowienie się, gdzie i jaki pojemnik na odpadki zamierzasz ustalić. A wybór jest duży:
- kompostowniki otwarte – mają formę drewnianych lub metalowych skrzyni, w które po prostu wrzucamy odpadki. Warto ustawić je w kącie ogrodu, gdyż dobywający się z nich zapach może być mocno odczuwalny, zwłaszcza w gorące dni. Zaletą takich kompostowników jest to, że nie wymagają naszej uwagi, śmieci możemy składować na nich codziennie. Minusem – fakt, że na nawóz trzeba czekać minimum 3 miesiące, a w pryzmie mogą się pojawić niechciani lokatorzy – robaki i gryzonie,
- kompostowniki zamknięte – mają kształt plastikowych skrzyni, część z nich nadaje się do użytku we wnętrzach. Są bezwonne i mają zalety pojemników otwartych, a jednocześnie nie pojawią się w nich myszy. Proces kompostowania trwa w nich około trzech miesięcy, można go przyspieszyć specjalnym starterem. Tego rodzaju pojemniki znajdziesz na https://www.narzedzia.pl/kompostowniki,c12324/,
- kompostowniki rotacyjne – wewnątrz takiego kompostownika znajduje się beczka wykonana z tworzywa lub metalu, zainstalowana na specjalnym stelażu, pozwalającym codziennie ją obracać. Dzięki rotacji materiał rozkłada się znacznie szybciej – kompost uzyskujemy średnio w osiem tygodni. Należy jednak pamiętać o obracaniu oraz nawilżaniu. Minusem jest także to, że pojemnik zapełnia się jednorazowo. Dodatkowe odpadki muszą więc czekać na swoją kolej – np. w pojemniku zamkniętym,
- wermikompostowniki – to rodzaj zamkniętych pojemników, w których proces kompostowania wspierają dżdżownice. Wermikompostowniki można stosować zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Ich plusem jest możliwość podglądania życia tych pożytecznych stworzeń. Materiał można dokładać w miarę potrzeb, dżdżownice mają jednak pewne wymagania żywieniowe, a niektórymi resztkami można im zaszkodzić.
Pamiętaj, że nie wszystko można kompostować
Jeśli masz już pojemnik – świetnie, można zaczynać. Wystarczy, że umieścisz w pojemniku pierwsze odpadki. Tu jednak kryje się pewna pułapka – nie wszystkie odpadki organiczne nadają się do kompostowania. W pierwszym okresie warto regularnie sprawdzać, czy na pewno dane resztki mogą trafić na pryzmę, powinni się tego nauczyć wszyscy domownicy.
Jakich odpadków nie powinno się kompostować:
- roślin, które zostały porażone przez szkodniki lub są chore – w ten sposób możesz przenieść zagrożenie na pozostałe grządki,
- zadrukowany papier (np. gazety codzienne) – farby drukarskie zawierają w sobie szkodliwe substancje,
- odchodów, np z kociej kuwety,
- resztek pożywienia pochodzenia zwierzęcego (kości, tłuszczu, mięsa, całych jaj, nabiału, wyjątkiem są skorupki jajek) – ich rozkład powoduje nieprzyjemny zapach, może zwabić gryzonie, sprzyja namnażaniu szkodliwych
- bakterii i grzybów,
- skórki cytrusów i bananów, o ile nie są bio, ponieważ zawierają duże ilości pestycydów.